Sztandar Młodych, 1 września 1989 roku
WOJAŻE PIĘKNOŚCI
Przed odlotem na Miss International w Kazanowa (Japonia) Aneta Kręglicka powiedziała: nie mam tremy. Brak mi na to czasu. Do ostatniej chwili robiłam zakupy. Jestem jednak bardzo ciekawa tego konkursu. W końcu to mój pierwszy zagraniczny wyjazd jako "Miss Polonia". Boję się jednak tego, że mogę wrócić z niczym, a koleżanki ostatnio błyszczały na międzynarodowych imprezach.
- Jesteś dobrze przygotowana do wyjazdu?
- Myślę, że "Missland" i sponsorzy zrobili wszystko, co było możliwe.
- Nie powtórzy się więc sytuacja, w jakiej znalazła się Joanna Gapińska wyjeżdżając do Meksyku ze śmiesznie niskim kieszonkowym.
- Nie. Dostałam 500 dol. Powinno wystarczyć
- A ciuchy?
- Mam zestawy sukien: wieczorową i narodową (kontusz) oraz kostium kąpielowy - na scenę. Oprócz tego zabieram dwie pełne walizy oraz pudło kapeluszy i specjalnie przygotowane zestawy biżuterii.
- Jak oceniasz szanse?
- Nie wiem. Chciałabym zdobyć jakąś nagrodę, ale w konkursie startuje 60 dziewcząt, wszystko zależeć będzie od szczęścia.
- Życzymy Ci zatem dużo szczęścia i "połamania" obcasów.
Wiesław Dołęgowski