Przejdź do głównej zawartości

Posty

BYĆ MISS

Polityka, 19 października 1985 rok Jest 5 rano. Bal Koronacyjny "Miss Polonia 84" dobiega końca. Stojąc na postoju taksówek koło hotelu "Forum", słyszę jeszcze dźwięki muzyki i myślę, kto przyjdzie pierwszy - taksówkarz czy jakiś wracający wracający samotnie do domu balowicz? I czy to, że sześć godzin temu otrzymałam urzędowe zaświadczenie, iż jestem najpiękniejszą Polką 1984 roku, zwiększa czy też zmniejsza moje szanse spokojnego dotarcia do domu. Po kwadransie udało się - jest MPT. A więc śpij szybko dziewczyno - masz cztery godziny snu, gdyż rano jest konferencja prasowa. Zaczyna się twój pierwszy dzień "bycia miss". Myślę, że można by się długo zastanawiać czy było zasadne wznowienie tego rodzaju konkursu w Polsce, kraju ogarniętym kryzysem, gdzie są kłopoty z kupnem prostych artykułów spożywczych i gospodarczych. A tu wybory miss - typowy - western entertainment. Myślę, że o tym czy w polskim społeczeństwie istnieje zapotrzebowanie na tego ro...

W drodze na Florydę

Express Wieczorny, 24 czerwca 1985 rok Okęcie - Frankfurt - Waszyngton - Miami na Florydzie. Taką trasę pokona w swojej pierwszej podróży zagranicznej Miss Polonia '85, Katarzyna Zawidzka. W minioną sobotę nawet dość wczesna pora nie zraziła wytrwałych łowców autografów i licznie stawili się na warszawskim lotnisku. Tego dnia bowiem panna Katarzyna odlatywała do USA, na największy ze światowych konkursów urody - Miss Universe. Przedstawicielka Pan American powitała naszą miss wielkim bukietem kwiatów, a szarmancki kapitan Boeniga 727 za przyzwoleniem panów wopistów zaprosił towarzyszących Miss Polonia dziennikarzy na pokład samolotu - niestety tylko do momentu odlotu. Na Kasię czekał fotel zwykle zarezerwowany dla VIP-ów, czyli bardzo ważnych albo bardzo miłych gości. - Nie wyglądasz na zdenerwowaną, choć po raz pierwszy w życiu lecisz za granicę i od razu za ocean. - Podróże to chyba największa moja wygrana w konkursie Miss Polonia. Cieszę się, że zobaczę kawałek świa...

Missja

Wieczór Wybrzeża, 7,8,9 czerwca 1985 rok Czerwona plakietka - wejście za kulisy; biała plakietka to samo, plus garderoby damskie. Pan Jerzy Szamborski (Biuro Organizacyjne) żyje z Miss Polonii dokładnie od 25 maja 1983 r. i bardzo pilnuje plastykowych prostokącików. Ekipa telewizyjna BBC podobno za czerwone płaciła "zielonymi". Bilet wartości 1500 zł upoważnia, niestety, jedynie do zajęcia wyznaczonego miejsca i śledzenia koncertu. Konkursowe peregrynacje rozpoczynam więc, z konieczności od zaglądania w (cudze) papiery i podsłuchiwania telefonicznych rozmów. Dzięki temu wiem, że bez cła sprowadzono do Polski 3500 baloników wraz z przyrządem do ich napełniania, 20 aparatów do mycia i masażu dziąseł, 500 szczoteczek do zębów, a także 25 zestawów kosmetyczno-higienicznych. Główny Urząd Ceł "odpuścił" także deski windsurfingowe i magnetowidy, a przy "Datsunie" już się zaparł. "Łatwiej na konkursie o umycie zębów niż choćby na przykład o Zygmunta ...

Korona z "Cepelii" Auto ze Szwajcarii Wojaże po trzech kontynentach

Wieczór Wybrzeża, 3 czerwca 1985 rok Miss Polonia - to ma życie Eliminacje do konkursu Miss Polonia 85 rozpoczęto 1 stycznia br. Dziewczęta wybierano na dyskotekach i balach studenckich; zgłaszały się do "Expressu Wieczornego" lub zjawiły - na eliminacjach wstępnych w Warszawie. Z grona ok. 1000 kandydatek do (jak to nazwano) centralnych eliminacji zakwalifikowało się 115 kandydatek. Z zaproszonych na 10 marca przybyło 89 osób i z tego własnie grona wyłoniono 25 finalistek oraz jedną rezerwową. Do ostatnich dni maja pracowicie je "szlifowano" w chodzie, makijażu, choreografii, kanonach mody, a także w... przestrzeganiu dyscypliny. Co z tego wynikło przekonaliśmy się dopiero na pierwszym, piątkowym koncercie, gdy jedna po drugiej prezentowały się na scenie Sali Kongresowej i gdy po finalistce z numerem piątym weszła dziewczyna oznaczona "siódemką". Trudno też było nie zauważyć braku finalistki nr 25 Na ten temat jednak żadnej informacji oficjalnej nie...

Panna Zawidzka Najładniejsza

Życie Warszawy, 3 czerwca 1985 rok Jedna lubi robić na drutach, druga kocha sztukę, dla trzeciej "najprzyjemniejsza jest chwila, kiedy okno jest otwarte na ogród w południe". Inna uwielbia psy, a najbardziej brązowe kundelki, gdy jej koleżance najczęściej śnią się egzotyczne kraje. Ta kocha wiatr, piasek plaży, morze i szum fal, a tamta wszystkich ludzi. Inna marzy, żeby zaśpiewać, by zobaczyć Paryż, zostać stewardessą.  Tej są miłe spotkania z wrażliwymi ludźmi, a tamtej pasją jest anestezjologia, muzyka starocerkiewna, a jedna nawet lubi gotować... Czy uda się komuś oddać nastrój Sali Kongresowej w dniach finałów Konkursu Miss Polonia 85? Kto opisze wzruszenia, ściskające za gardło, gdy panny (najpiękniejsze spośród kilkuset, które zgłosiły się do konkursu) tak niebanalnie przedstawiały się publiczności? Kto opisze łzy, które wyciskała zbiorowa na 23 głosy recytacja wiersza Gałczyńskiego? Kto odważy się oddać euforię jaka ogarnęła salę, gdy 23 panny równo odliczyły od ...

Uroda... w kieracie

Express Wieczorny, 4 kwietnia 1985 rok Ładna dziewczyna, mówi się, zawsze sobie w życiu radę da! Być może. Ale w konkursie Miss Polonia wbrew pozorom sama uroda nie wystarczy. Bo na przykład taki wdzięk trzeba nauczyć się pokazywać z... wdziękiem. Inaczej z kretesem przepadnie się i u jurorów i u publiczności. Więc 25 pretendentek do tytułu najpiękniejszej Polki '85 w pocie czoła pracowało na zgrupowaniu przed wielkim finałem finałów. Za oknami pensjonatu - górskie wczasowisko, wypoczynek i relaks. A w środku, w sali prób - ukłony i dygi, deklamacje i śpiew, taniec i "układanie" sylwetki. Od rana do wieczora terminowanie u Barbary Bittner (zajęcia choreograficzne) i Mieczysława Gajdy (ćwiczenia aktorskie). Jeszcze jedna, druga przymiarka kreacji kąpielowych i już można odpo... Gdzie tam! A pozowanie do zdjęć do folderu, a lekcja makijażu, a wywiad dla prasy, TV, a... Oj, odechciewa się czasami być ładną. Ale zmęczenie przechodzi jak ręką odjął, gdy zamknie się ocz...