Przejdź do głównej zawartości

Tylko jedna zostanie królową

"Kurier Poranny", 17 maja 2002 rok

Najpiękniejsze dziewczyny Europy
Wszystkie są piękne i pełne uroku. Koronę Miss Europy może zdobyć tylko jedna z nich.Przez ostatnie kilka dni ponad czterdzieści najpiękniejszych Europejek przygotowywało się w białostockim Hotelu "Gołębiewski" do wyboru najpiękniejszej mieszkanki naszego kontynentu

Greczynka ma podwójne obywatelstwo: francuskie i greckie, reprezentantka Norwegii urodziła się w Iranie, piękność z Niemiec jeszcze kilka lat temu mieszkała w Rosji nad Wołgą. W konkursie "Miss Europa" o zjednoczeniu Europy nie trzeba już mówić. To rzeczywistość.
Tego jeszcze w naszym grodzie nad Białą nie było. 43 najpiękniejsze mieszkanki Europy z 29 krajów przez kilka dni przygotowywały się w Białymstoku do wyborów Miss Europa 2002.
- To pierwsza tej rangi i o tym znaczeniu impreza rozgrywana w Polsce - chwali się Jerzy Szamborski, jeden z organizatorów konkursu. - Co więcej, to najdłuższy tego typu konkurs. Pierwsze wybory odbyły się w 1936 roku.
Polska jako organizator konkursu, ma prawo wystawić aż trzy reprezentantki. Nasz kraj będą reprezentować: Katarzyna Sitarska z Warszawy, Anna Baltrukiewicz z Gryfic i Małgorzata Książek z Chrzanowa.
Wtorek po południu. Dziewczyny ubrane w narodowe stroje trenują przed niedzielnym występem. Uśmiechają się, ale napięcie już jest widoczne, choć do finałów zostało pięć dni.
Są piękne i młode. Większość start w konkursie na najpiękniejszą Europejkę traktuje jako przygodę, nie ukrywa jednak, że jest to również dla nich ogromna szansa. Marzą o telewizji, kinie, estradzie.
Polityka i wybory miss
Niewiele brakowało, by tegoroczne wybory miss odbyły się w atmosferze międzynarodowego skandalu politycznego. Przedstawiciele Cypru, zagrozili bowiem wycofaniem z konkursu swojej przedstawicielki. Nie chcieli by śliczna 20-letnia Marianna Symeoo, Miss Cypru konkurowała z najpiękniejszą dziewczyną z Tureckiej Republiki Północnego Cypru. A wszystko to dlatego, że w 1974 roku na Cyprze miał miejsce przewrót - władzę przejął grecki rząd. Turcy zaś zajęli północną część wyspy. Od tego czasu oba kraje pozostają w konflikcie...
- Jeśli to się potwierdzi, będę musiała zrezygnować z udziału w konkursie - Marianna stara się wytłumaczyć problem.
Na szczęście problem rozwiązał się sam. Konkurentka pięknej Cypryjki ostatecznie nie dotarła do Białegostoku i Marianna będzie mogła wystartować.
Także dla Diellzy Kolgeci - najpiękniejszej Kosowianki udział w konkursie piękności to nie tylko przygoda, ale i sprawa polityczna.
- Mój kraj na takiej imprezie będzie reprezentowany po raz pierwszy, to ogromny zaszczyt - podkreśla nie bez dumy Diellza. - Zdaję sobie sprawę, że żyjąc w Kosowie trudno uciec od polityki, nie sądzę jednak żeby konkurowanie , na przykład z przedstawicielką Serbii, miałoby jakieś znaczenie. Do polityki staram się nie mieszać.
Wiedzą czego chcą
Organizatorzy konkursu podkreślają, że każdego roku poziom organizowanych konkursów piękności wzrasta. teraz nie wystarczy być już tylko piękną. Prawdziwa Miss Europy musi być także inteligentną i interesująca kobietą.
- Jestem w tym biznesie od ponad pięćdziesięciu lat. Przez ten czas widzę, jak bardzo zmieniają się dziewczyny występujące w takich konkursach - mówi Antonia Corrieri, organizator konkursu odpowiedzialny za kraje europejskie. - Zwłaszcza ich podejście do życia. teraz nie liczy się już tylko uroda. Nasze kandydatki są nie tylko piękne, ale i wykształcone. Wiedzą czego chcą od życia. A jeszcze kilkanaście lat temu był problem ze zgromadzeniem odpowiedniej ilości kobiet jednocześnie pięknych i interesujących.
Zdecydowana większość z nich pracuje już jako modelki, poza tym studiują, próbują swoich sił w szołbiznesie. Wiedzą, że właśnie nadszedł ich czas i chcą to jak najlepiej wykorzystać.
- Kariera na wybiegu jest bardzo krótka - dodaje 22-letnia Amandine Hatzithomas. Miss Grecji. - Musimy myśleć o zajęciu, które zapewni nam przyszłość. Dlatego już w przyszłym roku zamierzam obronić pracę magisterską z literatury francuskiej na Uniwersytecie w Paryżu. Zamierzam wrócić do Grecji i tam uczyć w szkole.A na razie próbuję też swoich sił jako tancerka.
- Marzę o pracy w telewizji - mówi Brunhilde. - Przede wszystkim jednak, dzięki takim wyborom mam okazję sprawdzić się w niezwykłych sytuacjach. To dzięki temu, że zostałam Miss Belgii jednego dnia spotykam się z małymi dziećmi, by wieczorem być na przyjęciu z udziałem ministrów najważniejszych państw świata. Myślę, że te pozyskane teraz kontakty z czasem zaowocują. Jeśli by mi się jednak nie powiodło, zawsze mogę wrócić do wyuczonego przez siebie zawodu - sekretarki.
Doskonale rozumie to Diellza Kolgeci z Kosowa.
- Przez trzy lata pracowałam w Nowym Jorku jako modelka, wróciłam jednak do Pristiny, żeby studiować prawo - tłumaczy. - Chcę zostać adwokatem, jestem już na drugim roku studiów. Póki co, pracuję jako modelka, piosenkarka, aktorka. Całkiem niedawno zagrałam główną rolę w bardzo popularnym u nas filmie. Ale tak naprawdę, w tej chwili interesuje mnie tylko praw i studia. Z tym wiążę swoją przyszłość.
Która wygra
Gdy mowa o szansach poszczególnych kandydatek na wygranie tytułu Miss Europy wszystkie dziewczyny starają się być dyplomatkami.
- Byłabym szczęśliwa, żeby wygrała dziewczyna miła, uprzejma - zaznacza Brunhilde. Ale kto wygra, okaże się dopiero w niedzielę.
- Wszystko może się zmienić w czasie samego konkursu - dodaje Amandine. - Przecież będziemy nie tylko prezentować się w strojach kąpielowych, ludowych oraz wieczorowych sukniach. Mam nadzieję, że jurorzy zwrócą też uwagę na to co mamy do powiedzenia. Tytuł Miss Europy do czegoś przecież zobowiązuje. Królowa piękności musi być nie tylko piękna, ale i mądra.
Finał konkursu odbędzie się w najbliższą niedzielę w warszawskim teatrze Roma. Bezpośrednią relacje z tej imprezy przygotowuje telewizja "Polsat".
Konkurs Miss Europe to najstarszy międzynarodowy konkurs piękności. Pierwsza edycja i wybór najpiękniejszej panny Europy odbył się we Francji w 1936 roku. Pomysłodawcami i pierwszymi organizatorami byli panowie Maurice de Walleffe i Jean Barone. W 1950 roku prezydentem konkursu został pan Jean Raibaut, który do dzisiaj przewodniczy Międzynarodowemu Komitetowi Organizacyjnemu Miss Europe. Obecna edycja konkursu Miss Europe odbywa się w Polsce. Spośród blisko 50 kandydatek wybrana zostanie najpiękniejsza panna Europy. Finał odbędzie się w niedzielą w teatrze Roma w Warszawie.
Magdalena Kleban

Popularne posty z tego bloga

16 panien i jedna korona

Express Wieczorny Warszawa, 6 marca 1989 rok Półfinałowe emocje już za nami, finał w lipcu Finalistki konkursu Miss Polonia '89 - szesnaście dziewcząt będzie walczyć o tytuł najpiękniejszej Polki. Znamy już ich nazwiska. Ale do wielkiego finału daleko - ponad 4 miesiące. A dziś jeszcze świeże emocje z uroczystego - koncertowego półfinału w Radomiu. Cztery bardzo pracowite dni poprzedzały półfinałowe koncerty. Kandydatki zakwaterowane w hotelu w Pionkach czas spędzały na wielogodzinnych próbach ruchu scenicznego układów choreograficznych przygotowanych przez Zygmunta, Andrzeja Łukowskiego i Krzysztofa Kasperowicza. Całość koncertów sobotnich reżyserował Janusz Dąbrowski. A koncerty (jeden promocyjny i wieczorny konkursowy) przyciągnęły tysiące radomian. Hala sportowa przy ul. Narutowicza bez tłoku mieści 1500 osób. Ale tłok był ponad wszelkie wyobrażenia. Nie pomogły silne ramiona "bramkarzy", naporowi ponadprogramowych widzów nie oparły się nawet drzwi. Trzasnę

BYĆ MISS

Polityka, 19 października 1985 rok Jest 5 rano. Bal Koronacyjny "Miss Polonia 84" dobiega końca. Stojąc na postoju taksówek koło hotelu "Forum", słyszę jeszcze dźwięki muzyki i myślę, kto przyjdzie pierwszy - taksówkarz czy jakiś wracający wracający samotnie do domu balowicz? I czy to, że sześć godzin temu otrzymałam urzędowe zaświadczenie, iż jestem najpiękniejszą Polką 1984 roku, zwiększa czy też zmniejsza moje szanse spokojnego dotarcia do domu. Po kwadransie udało się - jest MPT. A więc śpij szybko dziewczyno - masz cztery godziny snu, gdyż rano jest konferencja prasowa. Zaczyna się twój pierwszy dzień "bycia miss". Myślę, że można by się długo zastanawiać czy było zasadne wznowienie tego rodzaju konkursu w Polsce, kraju ogarniętym kryzysem, gdzie są kłopoty z kupnem prostych artykułów spożywczych i gospodarczych. A tu wybory miss - typowy - western entertainment. Myślę, że o tym czy w polskim społeczeństwie istnieje zapotrzebowanie na tego ro

Niechciana "Miss Polonia"

Gazeta Pomorska, 20 listopada 1987 rok Za chwilę wyląduje samolot z Londynu. Jest godz. 14.40. Na Okęciu silny wiatr. Samolot kołuje. Już podciągnięto schodki. Wychodzą pierwsi pasażerowie. Po chwili ukazuje się Ona, szczupła, wysoka dama. Ubrana w efektowny długi, wełniany płaszcz, w biało-czarną kratę. Monika Nowosadko, czwarta piękność globu. Tak przynajmniej orzekli przed kilkoma dniami jurorzy podczas wyborów "Miss Świata - 87" . W hallu lotniczego dworca spory tłumek pragnie powitać finalistkę "Miss World". Jest sporo dziennikarzy, oczywiście rodzina, jest szef biura "Miss Polonia", Jerzy Chmielewski. Już widać ją przy odprawie celnej. Nawet taki sukces nie zwalnia od pewnych formalności. Jeden z celników długo waży w ręku puchar: oclić nie oclić, zawodowy nawyk. Fotoreporterzy agitują za tym, aby powitanie czyli wręczenie kwiatów, pocałunki przenieść przed fronton lotniczego dworca. Tu stanowczo za mało światła - tłumaczą. Pierwsze na szyję